poniedziałek, 30 czerwca 2014
niedziela, 29 czerwca 2014
Caipirinha na mundial i nie tylko :)
To jeden z moich ulubionych koktajli :)
Uwielbiam się nim raczyć o każdej porze roku !
Jakiś czas temu Fuła przywiózł mi z Brazylii powyższą butelczynę cachasy.
Długo czekałam z jej otwarciem ....
Ale skoro mistrzostwa....
Skoro za oknem deszcz...
Trzeba sobie jakoś radzić i przenieść trochę słońca :)
Aby wypić jednego drinka potrzebne są:
4-6 ćwiartek soczystej limonki
2-3 łyżeczki brązowego cukru ( w Brazylii Caipirinhę robią z białym cukrem )
4 cl Cachasa
kruszony lód do uzupełnienia
Limonkę ugnieść z cukrem w szklance.
Zasypać kruszonym lodem, wlać cachasę. Zamieszać łyżką. Uzupełnić lodem.
Ajjjjj ! ! !
piątek, 27 czerwca 2014
Tarta z truskawkami i masą budyniową
Ciasto:
1 i 1/2 szklanki mąki
1/2 szklanki brązowego cukru ( może też być biały-łatwiej się rozpuści )
120 g masła
2 żółtka
4 łyżki mleka
Wszystkie składniki dokładnie ze sobą połączyć. Owinąć folią i włożyć do zamrażarki na 30 minut.
Po tym czasie rozwałkować ciasto na placek wielkości naszej formy do tart.
Ciasto bardzo łatwo przenosi się za pomocą wałka :)
Dokładnie przykleić do formy. Na spodzie nakłuć widelcem. Na ciasto położyć papier do pieczenia i wysypać na niego np fasolę lub ryż, aby go obciążyć.
Piec w piekarniku nagrzanym na 200*C przez 15 min. Następnie zdjąć fasolę i znów piec przez około 10 min. Można delikatnie odjąć temperaturę.
Ciasto wyjąć z piekarnika i zostawić do ostygnięcia.
Masa budyniowa:
1 opakowanie budyniu waniliowego lub śmietankowego
2 łyżki mąki pszennej
4 łyżki brązowego cukru
120 g masła
2 szklanki mleka
olejek waniliowy do ciast
TRUSKAWKI UMYĆ I POKROIĆ :)
Budyń z mąką rozpuścić w połowie szklanki mleka. Resztę mleka zagotować z cukrem.
Jak zacznie wrzeć dolewać budyń, szybko mieszając. Można minimalnie zmniejszyć gaz lub go wyłączyć.
Taki budyń zostawić do prawie całkowitego ostygnięcia.
Następnie po kawałku dodawać ciepłe masło i kilka kropel olejku waniliowego.
Połączyć w jednolitą masę.
Masę budyniową wylać na upieczone i ostudzone ciasto.
Udekorować umytymi i pokrojonymi wg upodobań truskawkami.
Można je na wierzchu posmarować ulubioną galaretką żeby nie straciły jędrności. ( fot.2)
Milion kalorii do zjedzenia !
Już się nie mogę doczekać !
czwartek, 26 czerwca 2014
Tarta z grzybami szmaciakami gałęzistymi
Przepis na ciasto i sos podałam w dwóch poprzednich postach.
Farsz:
3 duże suszone grzyby szmaciaki gałęziste
( te przywiozłam z Chin ale w Warszawie można dostać np. na Marywilskiej u Wietnamczyków),
w Polsce są one pod ochrona więc nie radzę ich zbierać w lesie.
1 młoda cebula
3 łyżki jasnego sosu sojowego
pół szklanki wody
2 łyżki masła
pieprz
Grzyby połamać, zalać wodą i sosem sojowym. Doprowadzić do wrzenia.
Cebulę pokroić w piórka i zeszklić na maśle.
Dodać odcedzone szmaciaki. Podlewać wywarem po grzybach jeśli będą zbyt suche. Dusić około 10 min.
Przełożyć do podpieczonego ciasta.
Zalać sosem.
Piec jeszcze 30 min w temp 200*C
Przyznam szczerze, że ta tarta smakowała mi najbardziej :)
Wszelkie komentarze i pytania mile widziane :)
Tarta z botwiną, szynką i młodą cebulą
Zostało mi trochę ciasta po przygotowaniu tarty z botwinką postanowiłam więc wykorzystać to co miałam w lodówce.
Ciasto:
2 szklanki mąki
150 g masła
2 żółtka
5 łyżek mleka
pół łyżeczki soli
Masło utrzeć z mąką , dodać żółtka i stopniowo po łyżce mleka. Wyrobić na jednolitą masę. Owinąć folią i włożyć do zamrażarki ( lodówki ) na pół godziny.
Po tym czasie ciasto wyjąć i rozwałkować. Przenieść ( najlepiej na wałku ) do formy na tatrę, moja ma 26 cm średnicy. Spód nakłuć widelcem. Wyłożyć papierem do pieczenia i wsypać na niego np suszoną fasolę, aby ciasto miało obciążenie. Włożyć do piekarnika nagrzanego na 200*C i piec ok 15 min. Wszystko zależy od naszego piekarnika.
Farsz:
2 młode cebule
6 plasterków szynki pokrojonych w paski
1 łyżka masła lub łyżka oleju
farsz z botwiny ( przepis w poprzednim poście )
sos ( również przepis w poprzednim poście )
Cebulkę zeszklić na łyżce masła lub oleju.
Ciasto wyjąć z piekarnika. Spód wyłożyć farszem z botwiny. Na botwinie ułożyć szynkę.
Ostatnia warstwą jest cebula.
Na górę polać sos.
Zapiekać przez kolejne 30 min.
Tarta z botwiną
Bardzo łatwa tarta ! ! !
Ciasto:
2 szklanki mąki
150 g masła
2 żółtka
5 łyżek mleka
pół łyżeczki soli
Masło utrzeć z mąką , dodać żółtka i stopniowo po łyżce mleka. Wyrobić na jednolitą masę. Owinąć folią i włożyć do zamrażarki ( lodówki ) na pół godziny.
Po tym czasie ciasto wyjąć i rozwałkować. Przenieść ( najlepiej na wałku ) do formy na tatrę, moja ma 26 cm średnicy. Spód nakłuć widelcem. Wyłożyć papierem do pieczenia i wsypać na niego np suszoną fasolę, aby ciasto miało obciążenie. Włożyć do piekarnika nagrzanego na 200*C i piec ok 15 min. Wszystko zależy od naszego piekarnika.
W tym czasie można zająć się farszem:
2 pęczki botwiny
1 młoda cebula ze szczypiorem
3-4 ząbki czosnku
2 łyżki masła
sól
pieprz
sproszkowana ostra papryczka
Botwinę i szczypior dokładnie umyć i drobno pokroić. Poddusić do miękkości na maśle. Doprawić.
Sos:
1 kostka twarogu półtłustego
1 mała śmietana 18%
1 jajko
2 białka ( pozostałe po cieście)
1/2 pęczka natki pietruszki
3 łyżki mleka
sól
pieprz
gałka muszkatołowa do smaku
Wszystkie składniki ( poza natką) dokładnie zblendować. Na sam koniec dodać posiekana natkę pietruszki. Zamieszać łyżka.
Ciasto wyjąć z piekarnika. Wyłożyć botwiną. Zalać sosem. Włożyć do piekarnika na 30-35 min max.
Ja troszkę przedobrzyłam i zbyt mocno przyrumieniłam wierzch.
Gotowe !
PS
Zostało mi trochę ciasta więc przygotowałam z niego dwie malutkie tarty.
Przepis w kolejnym poście :)
środa, 25 czerwca 2014
Makaron po chińsku krok po kroku
Na początku na gorący olej ( można kupić podobny w lidlu "Do Woka") wbć jajko.
Intensywnie mieszać.
Dodać pokrojoną w słupki marchewkę.
Zamieszać.
Wrzucić garść kiełków fasoli mung. Zamieszać.
Dodać 2-3 listki kapusty pak choi. Zamieszać.
Do wszystkiego dołożyć makaron ( sojowy, ryżowy).
Zamieszać.
Polać sosem sojowym i dodać szczypiorek.
Na wierzch dodać ostrą pastę z papryki.
Zjeść ze smakiem :)
Szybka sałatka z nowalijek
Wróciłam z działki mojej mamy z koszykiem nowalijek.
Trzeba je jakoś wykorzystać :)
Dietetyczne drugie śniadanie gotowe.
1-2 sałaty masłowe
pęczek małych listków botwiny
pęczek szczypiorku
pęczek rzodkiewek
5 jajek ugotowanych na twardo
1 duży ogórek
3 średnie pomidory
1 jogurt grecki
sól
pieprz
( jak ktoś lubi koperek do posypania )
Wszystkie składniki myjemy.
Sałatę i botwinę osuszyć o porwać na mniejsze kawałki.
Rzodkiewki i ogórka pokroić w plasterki. Pomidory w grubą kostkę.
Pokroić szczypior.
Jajka w grube kawałki.
Wszystko razem wymieszać i doprawić jogurtem.
Bardzo mi odpowiada takie połączenie w letnie dni.
Autor:
Jemy Pijemy
o
środa, czerwca 25, 2014
Brak komentarzy:

Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
botwina,
botwinka,
jajka,
jogurt,
ogórek,
pomidory,
rzodkiewka,
rzodkiewki,
sałata,
sałata masłowa,
sałatka,
szczypiorek,
wegetariańskie
poniedziałek, 23 czerwca 2014
Zupa pomidorowa po mojemu
To zupa, którą bardzo często „zamawiają” sobie moi mili goście.
Bardzo łatwa i szybka w przygotowaniu.
Na garnek około 6 litrowy:
Jedna duża porcja rosołowa z indyka lub z kurczaka
2 udka z kurczaka
włoszczyzna ( por, cebula, ok 5 marchewek, 3 pietruszki, pół selera)
4-5 puszek pokrojonych pomidorów
1 duży koncentrat pomidorowy
sól
pieprz
sos sojowy
natka pietruszki
bazylia
prażone ziarna słonecznika ( lub makaron gotowany )
1/2 małej papryczki chilli lub 2 łyżki słodkiego sosu chilli lub szczypta chilli w proszku
Porcję rosołową umyć i wrzucić do dużego garnka z wodą, niech się zacznie gotować.
W tym czasie pokroić włoszczyznę w plasterki, jak do normalnej zupy. Podpiec cebulę na ogniu. Zdjąć tzw. szumy z wody. Pokrojone warzywa wrzucić do garnka. Następnie, jak już mięso będzie ugotowane wlać pomidory z puszki, koncentrat pomidorowy i drobno posiekaną papryczkę.
Doprawić wg uznania. Można troszeczkę dosłodzić. Wyjąć ugorowane mięso, obrać z kości i wrzucić do zupy.
Ja lubię na sam koniec dodać posiekaną bazylię i pietruszkę. Mojej pomidorowej nie zabielam ani nie dodaję ryżu czy makaronu. Sama w sobie jest już wystarczająco gęsta. Na stole osobno stawiam jogurt grecki. Jeśli mam ochotę na jakiś dodatek, to wsypuję na koniec garść lub dwie łuskanego i podprażonego słonecznika.
Czasem makaron :)
Czasem makaron :)
Ci co jedli wiedzą że jest pysznie ! ! !
Wszelkie komentarze mile widziane :)
Wszelkie komentarze mile widziane :)
Skórki pomarańczowe w syropie
Pierwszy raz postanowiłam samodzielnie zrobić skórki pomarańczy w syropie.
Na trzy małe słoiczki zużyłam:
skórki z 6 średnich pomarańczy
1 kg cukru
300ml wody
Skórki sparzyć wrzątkiem i zostawić w wodzie na 12 godzin. Po upływie tego czasu wylać wodę i ponownie zalać wrzątkiem. Znowu odstawić na 12 godzin. Następnie wylać wodę i pokroić na plastry ok 2 cm, odciąć delikatnie białe części. Pociąć w drobne kawałki. Wrzucić do garnka zalać wodą, dodać cukier, zagotować. Przełożyć do słoiczków razem z powstałym syropem.
Jest z tym trochę zabawy ale warto być cierpliwym.
Doskonałe do sernika.....
Pozostały syrop przelać do butelki, posłuży jako dodatek do koktajli zamiast syropu cukrowego. Pachnie wspaniale!
środa, 11 czerwca 2014
Tzatzyki z miętą
Nie mogło być zwyczajnie, a skoro mięty jest u mnie pod dostatkiem, wylądowała w moim dipie.
Doskonały do mięs i warzyw z grilla.
3-5 ogórków gruntowych
1 ząbek czosnku
ok 10 listków mięty
duży jogurt grecki
sól
pieprz
szczypta cukru
odrobina soku z cytryny
oliwa z oliwek lub oliwa orzechowa
Ogórki zetrzeć na grubej tarce i posolić. Zostawić na kilka minut aż puszczą skok. Najeży go odcisnąć.
Dodać jogurt, przeciśnięty przez praskę czosnek, drobno posiekaną miętę, sok s cytryny, sól i pieprz.
Na wierzchu polać oliwą z oliwek.
wtorek, 10 czerwca 2014
Gin Basil Smash
Na upalne letnie wieczory proponuję Gin Basil Smash
Ta szklanka miała ponad pół litra więc podaję proporcje:
3-4 cytryny
4-5 dorodnych gałązek bazylii
syrop cukrowy (ile kto lubi) tutaj było około 3 cl
8 cl Ginu
Pokrojoną na ćwiartki cytrynę ugnieść mudlerem ( rozgniataczem do owoców ) razem z bazylią i syropem cukrowym, wyszejkować, przelać przez sitko barmańskie do szklanki z grubym lodem.
Dodać skórkę z cytryny i gałązkę bazylii.
Delektować się wspaniałym smakiem :)
Gotowe !!!
Do mniejszej szklanki oczywiście należy odpowiednio zmniejszyć proporcje :)
piątek, 6 czerwca 2014
Spritzer
Po upalnym dniu i na nadchodzący weekend polecam Spritzer.
Bardzo przyjemny i orzeźwiający drink na bazie białego wytrawnego wina i wody gazowanej.
Zabrakło mi tylko kostek lodu.... Ale dobrze schłodziłam wino :)
Kieliszek do wina napełnić kostkami lodu.
Do połowy zalać białym winem.
Uzupełnić wodą gazowaną ( lub spritem w słodkiej wersji )
Dodać plasterek cytryny.
Można wrzucić kilka listków mięty....
LATO, LATO WSZĘDZIE ......
środa, 4 czerwca 2014
Kiszone ogórki, ogórki małosolne
Za chwil kilka ruszy sezon ogórkowy, dlatego już teraz przedstawiam mój domowy sposób na małosolne , a po kilku dniach kiszone ogórki.
Przepis nie zawodzi od wielu lat !
Pyszne , zdrowe, chrupiące....
Ogórki
koper wraz z kwiatami
liście i korzeń chrzanu
czosnek
sól ( na 1l wody łyżka soli przy małosolnych, 2 łyżki do kiszonych )
przegotowana woda ( rok temu robiłam z woda nieprzegotowaną i też wyszły )
Na dno słoików wrzucić kilka ząbków czosnku, koper i chrzan. Ogórki dobrze umyć i powkładać ciasno do słoików. W szczeliny poupychać czosnek, chrzan lub koper.
Sól rozpuścić w wodzie i zalać nią ogórki, tak aby całe były zamoczone.
Po około 2-3 dniach mamy pyszne małosolne ogóreczki.
wtorek, 3 czerwca 2014
poniedziałek, 2 czerwca 2014
Bezy z truskawkami
Po raz pierwszy robiłam dziś bezy.....
Z jakim skutkiem okaże się za jakieś dwie godziny.
Mam nadzieję, że będą dobre :)
WYSZŁY PYSZNE ! ! !
WYSZŁY PYSZNE ! ! !
użyłam:
3 białka
9 łyżek drobnego cukru
szczypta soli
szczypta soli
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę.
Miska bądź naczynie, w którym ubijamy nie może być mokre.
Najlepiej aby było metalowe lub szklane.
W plastikowym mogą nam się nie ubić.
Jak już piana będzie na tyle sztywna, że nie wyleci nam z naczynia będąc spodem do góry można zacząć stopniowo dodawać cukier. Cały czas ubijać, dopóki cukier się całkowicie nie rozpuści.
Powinna nam wyjść piękna błyszcząca piana.
Gotową masę przełożyć do rękawa cukierniczego lub do woreczka i obciąć końcówkę.
Pianę wycisnąć na papier do pieczenia w takich formach jakie będą nam potrzebne.
Ja zrobiłam większe okręgi gdyż chcę je przyozdobić truskawkami.
Może nie wyglądają one najładniej ale jak już wspominałam jest to mój pierwszy wykon.
Może nie wyglądają one najładniej ale jak już wspominałam jest to mój pierwszy wykon.
Jest kilka szkół co do pieczenia bezy.
Dziś wybrałam opcję 110*C na 1,50 godz.
Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Truskawki dokładnie umyć. Usunąć szypułki.
pokroić na mniejsze części. Zmieszać z serkiem homogenizowanym.
Tak to sobie wymyśliłam. A co !
Truskawki dokładnie umyć. Usunąć szypułki.
pokroić na mniejsze części. Zmieszać z serkiem homogenizowanym.
Tak to sobie wymyśliłam. A co !
niedziela, 1 czerwca 2014
Penne pesto z kabaczkiem
Przepis na pesto w jednej z pierwszych galerii
Kolejne składniki to:
makaron penne
3-4 zabki czosnku
ćwiartka kabaczka lub cukinii ( w tym przypadku był to obrany ze skóry i drobno pokrojony kabaczek)
oliwa z oliwek
sól
pieprz
parmezan
Makaron wrzucamy na osolony wrzątek z łyżką oliwy z oliwek i gotujemy kilka minut aby był al dente. W tym czasie na rozgrzanej oliwie podsmażamy delikatnie pokrojony w plasterki czosnek, do tego dodajemy kabaczek. Całość dusimy 4-5 minut aż nam lekko zmięknie. Do tego dodajemy 5-6 łyżeczek pesto. Ja dodaję około 6 bo lubię jak jest jego dużo :)
Wrzucamy ugotowany makaron i mieszamy do momentu kiedy cały będzie pokryty sosem. Sól i pieprz do smaku.
Przekładamy na talerz i obsypujemy kilkoma plasterkami parmezanu.
Bardzo szybkie i łatwe w przygotowaniu danie. POLECAM !
Przepis na pesto znajdziesz tutaj:
http://myjemypijemy.blogspot.com/2014/03/pesto-bazyliowe.html
Przepis na pesto znajdziesz tutaj:
http://myjemypijemy.blogspot.com/2014/03/pesto-bazyliowe.html
Mojito w trzech odsłonach: klasyczne, truskawkowe i arbuzowe
Podobno Mojito było ulubionym koktajlem Ernesta Hemingwaya :)
Ja bardzo je lubię, zwłaszcza latem.
Wspaniałe orzeźwienie ! ! !
I nie przeszkadza mi to,że dla niektórych barmanów Mojito jest już passe.....
Mojito klasyczne:
6 ćwiartek limonki
ok 10 ( lub więcej) listków mięty
2 łyżeczki brązowego cukru ( może tez być biały lub syrop cukrowy ok 2 cl)
4 cl białego rumu( np Havana )
woda gazowana lub sprite do uzupełnienia
kruszony lód ( ja już się nie mogłam doczekać więc użyłam zwykłych kostek )
Limonkę ugnieść w szklance wraz z miętą i cukrem. Zasypać kruszonym lodem.
Wlać rum.
Zamieszać. Znowu dosypać lodu i uzupełnić wodą gazowaną.
Nic prostszego !
Mojito truskawkowe:
robimy jak w powyższym przepisie dodając 4-5 ładnych truskawek.
Mojito arbuzowe:
gruby plaster arbuza bez pestek
10 listków mięty
2 łyżeczki białego cukru
4 cl białego rumu
woda gazowana.
Wszystko robimy tak jak przy klasycznym mojito :)
Przepis jest bez limonki, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby dodać 3 ćwiartki .
Na zdrowie ! ! !
Subskrybuj:
Posty (Atom)