Wspomnień czar......
Będąc w Chinach miałam okazję spróbować wiele znakomitych potraw.
Kilka z nich udało mi się w większym lub mniejszym stopniu odtworzyć w mojej kuchni.
Przekąską, którą niemal każdego dnia się zajadałam były ogórki.
Smak niepowtarzalny i jakże egzotyczny.
Dziś moja wersja :
Składniki:
4 średnie szklarniowe ogórki
2 duże ząbki czosnku lub 4 małe
1 papryczka chilli
4 łyżki octu ryżowego
4 łyżki oleju arachidowego
1 łyżka prażonego sezamu ( czarnego i białego)
1 łyzeczka brązowego cukru
1/2 łyżeczki soli
Ogórki ze skórką „zgnieść” przykładając do nich na płasko nóż i uderzając w niego kilka razy dłonią.
Powinny nam ładnie popękać. Pociąć na mniejsze kawałki.
Można też po prostu je pociąć.
Włożyć do sitka i obsypać solą.
Odstawić na 20-30 minut aby puściły soki.
Czosnek i oczyszczoną z ziaren papryczkę posiekać na drobne kawałeczki.
Uprażyć sezam.
Po 30 minutach odsączyć delikatnie ogórki. Przełożyć do miseczki, dodać czosnek.
Cukier rozpuścić w occie ryżowym i dodać do ogórków.
Olej arachidowy podgrzać w woku lub na patelni i wlać go na ogórki.
Wszystko ze sobą połączyć.
Dodać chilli i sezam.
Odstawić na kilka minut do lodówki aby smaki siw przeszły.
Uwielbiam ogórki w tej formie i będę je robić częściej.
POLECAM :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszelkie komentarze i sugestie mile widziane :)