Nie wiele znam osób, które nie uwielbiają krewetek.
Ja sama mogę się nimi zajadać dniami....i jak nikt nie widzi nocami ;)
Szczerze polecam ! ! !
Na jedną porcję potrzebujemy ok 7 dużych, obranych z pancerza i wyczyszczonych krewetek.
Odpowiednio wcześnie były one zamarynowane w oliwie z oliwek z kolendrą, skórką limonki, plastrami imbiru i gałązką tymianku.
1 łyżka oliwy z oliwek
2-3 łyżki masła
2-3 ząbki posiekanego czosnku
sól
pieprz
można dodać kilka plasterków świeżej papryczki chilli w wersji hot
Smażenie jest bajecznie proste.
Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju z masłem, dodajemy czosnek i chilli pilnując żeby się nam nie spaliły,
dorzucamy gambasy,
czekamy aż nabiorą różowo-złotego koloru z dwóch stron.
Sól i pieprz do smaku.
Przekładamy na talerz i podajemy same, z sosem słodkim chilli lub guacamole ( przepis wkrótce ).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszelkie komentarze i sugestie mile widziane :)