To druga zupa tajska, za którą przepadam :)
Przepis na prośbę pewnej Kasi, czytelniczki mojego bloga ;)
Dzięki wielkie za mobilizację :)
To druga zupa tajska, za którą przepadam :)
Na pierwszym miejscu nadaj TOM YUM, na którą przepis znajdziesz tutaj:
Tom Kha jest łagodniejsza i słodsza niż Tom Yum.
Może być gotowana z samymi warzywami ( marchewka, kalafior, grzyby, kapusta, brokuł, malutkie kukurydze- wariacji jest sporo ), z kurczakiem, tofu, samymi krewetkami, kalmarami lub z miksem owoców morza.
Najbardziej lubię z krewetkami i owocami morza i taki przepis dziś podaję :)
Składniki na około 6-8 miseczek zupy
1 litr bulionu z kurczaka lub litr wody
2 "laski" trawy cytrynowej
6-8 liści limonki kafir
ok 2 cm korzenia galangal ( opcjonalnie imbir ale to nie to samo) tym razem dodałam zamrożony
2-3 małe tajskie papryczki chilli ( jak ktoś lubi łagodną zupę radzę dodać jej jak najmniej )
1 l mleka kokosowego ( lub więcej )
2-3 ćwiartki kalafiora
miseczka pokrojonych boczniaków
5 małych pieczarek
ćwiartka czerwonej papryki ( opcjonalnie)
( tak na prawdę mogą to być jakiekolwiek grzyby blaszkowate, które uda nam się kupić )
1/2 kubka świeżej kolendry ( pół odłożyć do posypania zupy w miseczce )
ok 6 łyżek sosu rybnego
ok 250 g ulubionych owoców morza
ok 4 łyżki cukru
sok z jednej limonki
1-2 łyżki oliwy z chilli
Trawę cytrynową delikatnie "obtłuc" tak aby uwolniła swój aromat ale się nie rozpadła.
Pokroić na mniejsze kawałki.
Galangal pokroić w plasterki.
Trawę cytrynową, galangal, połowę posiekanej kolendry i liście kafir wrzucić do bulionu lub wody i od momentu wrzenia gotować ok 6 minut.
Dodać sos rybny, oliwę z chilli, pokrojoną papryczkę chilli.
Dodać owoce morza.
Gotować ok 5-6 min i wlać mleko kokosowe.
Dodać pokrojone grzyby, kalafior, paprykę, cukier, oliwę chilli i sok z limonki.
Gotować ok 2 minut.
Warzywa mają być chrupiące.
Zupa ma mieć przyjemny kokosowy posmak, z nutką limonki i pikanterii.
Trzeba znaleźć swój balans :)
Ciężko to opisać słowami a niektóre składniki dodaję po prostu na oko ;)
Jest na prawdę pyszna i lekka zupa, każdemu ją polecam o każdej porze roku.
Podawać posypaną szczypiorem , chilli i świeżą kolendrą.
Najlepiej w podgrzewanym naczyniu aby cały czas była gorąca.
Polecam też opcję z kurczakiem i wege.
Mniej zupy to po prostu mniejsze proporcje.
Miałam gości więc zupy musiało wystarczyć dla każdego :)
Smacznie pozdrawiam ! ! !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszelkie komentarze i sugestie mile widziane :)