Duszone leśne grzybki według mojej improwizacji.
2 kg grzybów
4-5 duże cebule
4-5 ząbków czosnku
6 ziaren jałowca ( gdyż nie miałam ziela angielskiego) wszystko co z lasu można ponoć mieszać ze sobą
4 listki laurowe
6 łyżek oleju
ćwierć kostki masła
ok 1/2 l bulionu
sól
pieprz
Grzyby oczyścić, umyć i pokroić w duże kawałki. Nie obgotowywać, dzięki czemu będą lekko chrupiące.
Cebulę pokroić w grube plastry i poddusić na oleju. Dorzucić grzyby, jałowiec i liście laurowe. Często mieszać i podlewać rosołem. Dodać sól i pieprz do smaku. Ok 10 min przed końcem duszenia dodać drobno pokrojony czosnek i ćwiartkę masła.
Danie powinno być gotowe w przeciągu 45 minut.
Były pyszne.
Śmietany nie dodawałam celowo. Nie chciałam zepsuć prawdziwego smaku lasu :) można ją sobie dodać do dania , już na talerzu.
POLECAM !
Właśnie udusiłam w ten sposób grzybki,są pyszne!Polecam!
OdpowiedzUsuńpodgrzybki trzeba lekko obgotować
OdpowiedzUsuńJa jednak od kilku lat nie obgotowuję, i nie znalazłam nigdzie odpowiedzi dlaczego trzeba to robić. Lubię je w takiej bardziej chrupiącej formie. Miałam okazję przyglądać się kilku szefom kuchni i bardzo często tylko kroili grzyby i od razu wrzucali je na patelnię.
OdpowiedzUsuńWidać to kwestia przyzwyczajenia :) Wydaje mi się, że w trakcie tego podlewania bulionem już się lekko obgotowują.
Niektórzy przygotowują z podgrzybków czy borowików carpaccio i też mi bardzo smakuje :)
Jeżeli tak to są smażone nie duszone. Polecam robić je w głębszym garnku bez podlewania rosołkiem. Grzyby posiadają dużo wody i i wystarczy masło. Grzyb lubi pieprz mielony i ziele angielskie.
OdpowiedzUsuńUpieram się przy swoim. Ten sposób pozwala przechowywać w słoikach grzyby rok czasu, oczywiście do duszenia dodana jest cebula drobno krojona.
UsuńJa jednak zostaną przy swojej opcji z podlewaniem, wówczas lepiej mi smakują i są duszone ;)
OdpowiedzUsuńPrzetestowałam różne opcje i ta odpowiada mi najbardziej :)