Wielką miałam dziś ochotę na mięso ! ! !
Oj WIELKĄ ! ! !
Początkowo miał być gulasz ale nie chciało mi się długo czekać aż będzie taki jak należy, wszak ochota na mięso była WIELKA ;)
Powstały mini steki i wyszły bardzo smaczne.
Moja potrzeba została zdecydowanie zaspokojona :)
Składniki
440 g mięsa wołowego gulaszowego ( najlepiej wybrać takie kawałki bez żył )
gruby kawałek zielonej papryki
gruby kawałek czerwonej papryki
1/2 cebuli
2-3 łyżki oliwy z tymiankowej ( LIDL )
1 łyżeczka masła
2 cl wódki
1/2 kg mrożonych brokułów
sól morska
czarny pieprz
Brokuły ugotować w osolonej wodzie.
Mięso umyć, osuszyć i podsmażyć tak jak się lubi ( ja lubię średnio wysmażone )
na oliwie tymiankowej.
Podlać wódką bądź czymś mocniejszym ( patent od znajomej kucharki - dzięki temu mięso jest miększe.
Uwaga może się zapalić :)
Oprószyć świeżo zmielonym pieprzem.
W międzyczasie dodać paprykę i pokrojoną w cieniutkie piórka cebulę.
Warzywa mają być lekko chrupiące.
Na talerzu dodać na wszystko odrobinę masła ( może być czosnkowe ) i posolić solą morską.
Może nie jest to mega wykwintne danie ale za to szybki, prosty w przygotowaniu i smaczny obiadek :)
wygląda przepysznie, uciekam z pracy i biorę się za pichcenie, bo Baardzo zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuń:))) cieszę się, że spodobał Ci się mój pomysł :) Daj znać jak smakowało :)
Usuń