Muszę przyznać nieskromnie, że teraz wyszła perfekcyjna.
Zamykając oczy przenosiliśmy się do Bangkoku...
Składniki na około 6-8 miseczek zupy
1 litr bulionu z kurczaka
2-3 "laski" trawy cytrynowej
8-10 liści limonki kafir
ok 3 cm korzenia galangal ( opcjonalnie imbir ale to nie to samo)
2-3 małe tajskie papryczki chilli ( jak ktoś lubi łagodną zupę radzę dodać jej jak najmniej )
1l mleka kokosowego
miseczka pokrojonych na pół grzybów słomianych
pęczek grzybów enoki
pęczek grzybów shimeji ( grzyby bukowe )
( tak na prawdę mogą to być jakiekolwiek grzyby blaszkowate, które uda nam się kupić np. boczniaki)
1/2 czerwonej papryki
10 pomidorków koktajlowych
1/2 kubka świeżej kolendry ( pół odłożyć do posypania zupy w miseczce )
ok 6 łyżek sosu rybnego
ok 250-300 g dużych krewetek ( kupiłam mrożone gotowane )
ok 4 łyżki brązowego cukru
sok z jednej limonki
1-2 łyżki oliwy z chilli
Trawę cytrynową delikatnie "obtłuc" tak aby uwolniła swój aromat ale się nie rozpadła.
Pokroić na mniejsze kawałki.
Galangal pokroić w plasterki.
Liście limonki kafir podrzeć na mniejsze kawałki aby puściły więcej aromatu.
Trawę cytrynową, galangal, przekrojone na pół papryczki chilli oraz połowę posiekanej kolendry i liście kafir wrzucić do bulionu.
Od momentu wrzenia gotować ok 5 minut.
Wlać mleko kokosowe.
Dodać sos rybny, oliwę z chilli, pokrojoną papryczkę chilli.
Doprowadzić do wrzenia.
Dodać krewetki, pokrojone grzyby, paprykę, oliwę chilli i sok z limonki oraz cukier.
Gotować ok 2-3 minuty tak aby grzyby były chrupiące a krewetki się nie przegotowały.
Warzywa mają być chrupiące.
Na koniec dodać pokrojone na pół pomidorki.
Zupa ma mieć przyjemny słodkawy kokosowy posmak, z lekką nutką limonki i pikanterii.
Trzeba znaleźć swój balans :)
Ciężko to opisać słowami, ja niektóre składniki dodaję po prostu na oko ;)
Jest na prawdę pyszna i rozgrzewająca, polecam ją o każdej porze roku.
Podawać posypaną szczypiorem , chilli i świeżą kolendrą.
Najlepiej w podgrzewanym naczyniu aby cały czas była gorąca.
Mniej zupy to po prostu mniejsze proporcje.
Miałam gości więc zupy musiało wystarczyć dla każdego :)
Smacznie pozdrawiam ! ! !
Dzisiaj zrobiłam tą zupkę. Zapomniałam kupić grzyby enoki Ale i tak była Pyszna �� na pewno jeszcze wrócę do tego przepisu. Dziękuję
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
Usuń