Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tajska kuchnia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tajska kuchnia. Pokaż wszystkie posty

piątek, 9 grudnia 2016

Wygrałam w konkursie Akademii Smaku i Bosch :)


Chwalę się :)
Właśnie się dowiedziałam, że jestem jedną z kilku osób które wygrały w konkursie #AkademiaSmaku :)

Idę na warsztaty #ryby i #owoce #morza :), które poprowadzi Tomasz Jakubiak w towarzystwie Katarzyny Glinki oraz Piotra Ogińskiego.
Nauczę się jeszcze więcej i jeszcze więcej Wam przekażę ! ! ! YEAH ! ! ! A który przepis przypadł do gustu jurorom?
Warto było Was katować tajską kuchnią ;)
Już za jakiś czas relacja z warsztatów. Ale się cieszę ! ! !

wtorek, 22 listopada 2016

Tom kha z kurczakiem. Tajska zupa kokosowa z kurczakiem.






Dziś wariacja na temat zupy Tom Kha.
Ze składników, które udało mi się kupić w pobliskim sklepie powstała zupa kokosowa z kurczakiem i pieczarkami.

Składniki na około 6-8 miseczek zupy
1 litr wody
2-3 "laski" trawy cytrynowej
8-10 liści limonki kaffir House Of Asia
ok 3 cm korzenia galangal ( opcjonalnie imbir ale to nie to samo)
2-3 małe tajskie papryczki chilli ( jak ktoś lubi łagodną zupę radzę dodać jej jak najmniej )
3 puszki mleka kokosowego
8 średnich pieczarek ( mogą być boczniaki )
pół opakowania krojonych grzybów moon 
1/2 czerwonej papryki
ćwiartka kalafiora
10 pomidorków koktajlowych
1/2 kubka świeżej kolendry ( pół odłożyć do posypania zupy w miseczce )
pęczek szczypioru
ok 6 łyżek sosu rybnego
1 podwójna pierś z kurczaka
ok 4 łyżki brązowego cukru
sok z jednej, dwóch limonek
1 łyżka oliwy z chilli
2-4 łyżki pasty tom kha

Trawę cytrynową delikatnie "obtłuc" tak aby uwolniła swój aromat ale się nie rozpadła.
Pokroić na mniejsze kawałki.
Galangal pokroić w plasterki.
Grzyby moon zalać wrzątkiem.
Liście limonki kafir podrzeć na mniejsze kawałki aby puściły więcej aromatu.
Trawę cytrynową, galangal,  przekrojone na pół papryczki chilli oraz połowę posiekanej kolendry i liście kafir wrzucić do wody. 
Doprowadzić do wrzenia i dodać pokrojoną w dowolne kawałki pierś z kurczaka.
Dodać pastę tom kha.
 Gotować ok 5 minut.
Wlać mleko kokosowe.
Dodać sos rybny, oliwę z chilli, pokrojoną papryczkę chilli.
Doprowadzić do wrzenia. 
Dodać pokrojone grzyby, paprykę, kalafior oliwę chilli, sok z limonki oraz cukier.
Gotować ok 2-3 minuty tak aby warzywa były chrupiące.
Na koniec dodać przekrojone pomidorki koktajlowe.
Zupa ma mieć przyjemny słodkawy kokosowy posmak, z lekką nutką limonki i pikanterii.
Trzeba znaleźć swój balans :) 
Ja niektóre składniki dodaję po prostu na oko ;)

Podawać posypaną szczypiorem , chilli i świeżą kolendrą.
Najlepiej w podgrzewanym naczyniu aby cały czas była gorąca.

niedziela, 20 listopada 2016

Pad Thai z krewetkami wersja podstawowa.


Sawadi ka ! 
Tajlandia, Tajlandia.....
Uwielbiam ją pod każdym względem.
Piękne widoki to nie wszystko. 
Kuchnia to istny raj dla podniebienia.
Dziś przedstawiam Wam typowe uliczne danie, które można zjeść chyba wszędzie i wielu wariantach.
Najprostsza wersja Pad Thai z krewetkami :)

Przepis na dwie spore porcje:
1/2 opakowania makaronu ryżowego
20 średnich krewetek  najlepiej surowych
2 łyżeczki suszonych krewetek
2 jajka
1 szalotka
2 ząbki czosnku
1/2 czerwonej papryki
1/2 kostki tofu 
1 limonka
2-3 łyżki oleju arachidowego
1 łyżeczka brązowego cukru
5 łyżek sosu tamaryndowego
1-2 łyżki sosu rybnego 
1 łyżeczka suszonej papryczki chilli
4 łyżki podprażonych orzeszków ziemnych 
garść świeżej kolendry ( tutaj niestety mrożona )
garść szczypiorku
duża garść kiełków fasoli mung 

Wszystkie składniki należy sobie wcześniej przygotować, ponieważ Pad Thai robi się bardzo szybko i w trakcie nie ma czasu na krojenie :)

Ryż namoczyć w zimnej wodzie i odcedzi jak odpowiednio zmięknie.
Szalotkę i czosnek drobno posiekać.
Tofu pokroić w grubą kostkę.
Paprykę pokroić w paski.
Szczypiorek pokroić na 2-3 cm kawałki.
Pokroić kolendrę.
Posiekać i podprażyć orzeszki ziemne.

Do sosu tamaryndowego dodać cukier i sos rybny oraz odrobinę wody.

Nie mam woka więc Pad Thai przygotowuję na patelni do paelli.
Na patelni rozgrzać olej i wrzucić na niego szalotkę i czosnek. Cały czas mieszać i uważać aby się nie przypaliły. Dodać tofu i łyżeczkę suszonych krewetek.
Po około minucie dodać surowe krewetki. Podsmażać aż się lekko zarumienią i wyjąć na chwilę na bok. Dodać paprykę. Za chwilę na patelnię wrzucić makaron ryżowy. Polać go sosem tamaryndowym. Wszystko ze sobą wymieszać i całość odsunąć na połowę patelni. Na pustą część wbić i rozmieszać jajka. Przełożyć na nie makaron i odczekać kilka sekund aż jajka się zetną. 
Znów wszystko przemieszać. 
Dodać połowę kiełków i szczypior oraz łyżeczkę chilli i połowę orzeszków. Cały czas makaron należy mieszać, około 2 minuty.
Na koniec dodać krewetki lub wyłożyć je już na talerzu. 
Podawać posypane orzeszkami i kolendrą. Obok nałożyć suszone mini krewetki i ćwiartkę limonki.
Może nie wygląda ale pachnie i smakuje niesamowicie :) 
Polecam :)
Kapun ka !