Jak już pisałam kilka razy w poprzednich postach, nie bardzo przepadam za pieczeniem ciast.
Sama rzadko sięgam po coś słodkiego więc może w tym tkwi przyczyna :)
Dziś był Dzień Chłopaka ;) pomyślałam więc, że miłym prezentem będzie jakieś pachnące ciasto.
Czasu miałam mało dlatego padło na takie, które jest bardzo łatwe w przygotowaniu.
Składniki:
4 jajka
1 szklanka cukru
1 szklanka oleju
2 szklanki mąki
kilka kropel olejku waniliowego
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
owoce ( w dzisiejszym wydaniu były to mrożone jagody )
2 łyżki cukru pudru do posypania gotowego ciasta
1/2 łyżki masła lub margaryny
1 łyżka bułki tartej
Jajka utrzeć z cukrem na jednolitą masę.
Stopniowo dodawać olej a następnie mąkę, olejek waniliowy i proszek do pieczenia.
Ciasto praktycznie robi się samo.
Przelać ciasto do nasmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą blaszki.
Ja używam takiej, w której piekę chleb.
Włożyć do nagrzanego do 170-180*C piekarnika ( góra dół ).
Piec około godzinę i 10 min.
Czy ciasto jest już upieczone sprawdzić przy pomocy drewnianego patyczka ( ciasto nie powinno na nim zostać).
Gotowe w około 1,5 godziny :)
Wszystkiego najlepszego chłopaki ! ! !